dodano: 2019-07-24 09:44 | aktualizacja:
2019-07-24 12:58
autor: Jakub Sulisz |
źródło: polsatsport.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Jest siatkarzem z najwyższej półki, o tym wiemy.
Zdecydowana większość ekspertów twierdzi nawet, że najlepszym na świecie. A przy tym nie ma w sobie nic z gwiazdora.
Z Zenitem Kazań wygrał wszystko, co było do wygrania w siatkówce klubowej, w Perugii, gdzie się przeniósł po czterech latach grania w lidze rosyjskiej, zrozumiał, że nie zawsze się wygrywa.
Teraz grać będzie w drużynie podwójnych mistrzów świata. Nikt nie oczekuje od niego, że wystąpi w roli zbawcy. Nic z tych rzeczy.
Polacy bez Leona zdobywali złote medale MŚ w 2014 i 2018 roku. Jeśli czekano, to raczej na tego, który wzmocni i tak bardzo silny i potrafiący wygrywać zespół, że będzie kolejnym piekielnie mocnym ogniwem w drużynie prowadzonej przez Vitala Heynena.
Jedno jest pewne, z Wilfredo Leonem w składzie, reprezentacja Polski powinna być jeszcze silniejsza niż przed rokiem, gdy wygrywała mistrzostwa świata. A to zły sygnał dla naszych rywali.
Transmisja meczu Polska - Holandia w sobotę, 27 lipca od godz. 17:00 w Polsacie Sport.
Przedmeczowe studio rozpocznie się o godzinie 16:00.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.