dodano: 2019-07-16 23:45 | aktualizacja:
2019-07-17 14:08
autor: Janusz Sulisz |
źródło: interia.pl/Inside GNSS/GSA
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
11 lipca Europejska Agencja Systemów Nawigacji Satelitarnej (GSA), odpowiedzialna za Galileo, ostrzegła firmy i organizacje rządowe o poważnym pogorszeniu sygnału z satelitów Galileo. Zgodnie z komunikatem siła sygnału nie osiągnęła wymaganego poziomu, a organizacje mogły nadal korzystać z systemu tylko na własne ryzyko.
13 lipca agencja ogłosiła całkowitą porażkę Galileo. Oznacza to, że wszystkie odbiorniki, w tym w nowoczesnych modelach smartfonów, przestały otrzymywać niezbędne dane dotyczące geolokalizacji i czasu. Dlatego urządzenia odbierające sygnał z satelitów Galileo zaczęły otrzymywać dane z amerykańskiego systemu GPS, rosyjskiego Glonass i chińskiego Beidou.
Przyczyny incydentu nie są do końca znane. Według BBC problem może być spowodowany awarią tzw.
Precise Timing Facility (PTF) we Włoszech, która jest kluczowym elementem systemu Galileo. Co ciekawe, funkcje Galileo odpowiedzialne m.in. za ratownictwo na morzu lub w górach nadal pozostają sprawne i działają! Sytuacja związana z awarią systemu Galileo pozostaje rozwojowa.
- Eksperci pracują nad przywróceniem systemu tak szybko, jak to możliwe, a użytkownicy są regularnie informowani o sytuacji - poinformował GSA.
Trzeba przyznać, że na razie
system Galileo znajduje się w fazie pilotażowej, co oznacza, iż nie należy oczekiwać, że wszystkie krytyczne systemy będą działać tak, jak powinny. Awaria budzi jednak poważny niepokój.
System nawigacji satelitarnej Galileo został uruchomiony dla krajów Unii Europejskiej w 2016 r. jako alternatywa dla globalnego systemu pozycjonowania (GPS) używanego przez USA i rosyjskiego systemu Glonass. Galileo oferuje zarówno bezpłatne, jak i płatne usługi - jest przede wszystkim stosowany przez organizacje rządowe i komercyjne UE. Galileo pochłonął około 10 mld euro, a miał zapewnić pozycjonowanie w czasie rzeczywistym z dokładnością do 1 m. Galileo poprawia dokładność pozycjonowania o prawie 30 proc. w porównaniu z urządzeniami wykorzystującymi wyłącznie GPS, co miało spowodować, że dane byłyby dokładniejsze.
Aktualizacja:
Część infrastruktury naziemnej europejskiego globalnego systemu nawigacji satelitarnej Galileo, która przestała funkcjonować kilka dni temu, przywrócono do pracy, ale dokładny czas wznowienia świadczenia usług dla użytkowników nie jest jeszcze znany.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.