reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

FINAL4 EHF z udziałem PGE Vive Kielce w 4K [wideo]

dodano: 2019-05-29 16:56 | aktualizacja: 2019-06-01 10:31
autor: Janusz Sulisz | źródło: nc+/satkurier.pl

Velux EHF Liga Mistrzów logo PGE Vive Kielce w półfinale Ligi Mistrzów EHF zagra z węgierskim Telekomem Veszprem. Mecz odbędzie się 1 czerwca w niemieckiej Kolonii. Po raz czwarty w historii piłkarze ręczni PGE VIVE zagrają w Final Four. Za każdym razem przywozili z Kolonii medale. Najpierw dwukrotnie zdobyli brąz, a w 2016 roku triumfowali w Lidze Mistrzów pokonując po niewiarygodnym finale zespół Veszprem.

PGE Vive Kielce 2018/2019


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Kiedy okazało się, że w ćwierćfinale Ligi Mistrzów EHF PGE Vive Kielce zmierzy się z PSG, niewielu wierzyło w awans polskiego zespołu do FINAL4. Francuzi przed sezonem byli bowiem wymieniani w ścisłym gronie faworytów do triumfu w całych rozgrywkach. W pierwszym spotkaniu przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Nie spodziewaliśmy się, że mistrzowie Polski mogą zagrać na takim poziomie. Nie spodziewaliśmy się, że PGE Vive może rozbić w pył francuskiego faworyta. Zwycięstwo dziesięcioma bramkami nie śniło się nawet największym optymistom. Mieliśmy wrażenie, że sami zawodnicy kieleckiego zespołu nie do końca wierzyli w to, co się wydarzyło. Cuda w bramce wyprawiał Vladimir Cupara, a z piłkarzami PSG tańczył na parkiecie Blaz Janc.



Tydzień później już nie było tak kolorowo. W Paryżu przeżywaliśmy chwile grozy, kiedy PSG wychodziło na jedenaście bramek przewagi. Wszystko zakończyło się jednak po myśli podopiecznych Talanta Dujszebajewa. Przewaga została utrzymana i mistrzowie Polski po trzech latach przerwy ponownie zagrają w FINAL4. W półfinale rywalem kielczan będzie węgierski Telekom Veszprem.
 

Fakt, że zespół PGE VIVE w fazie grupowej dwukrotnie przegrał w Telekomem Veszprem nie ma w kontekście półfinału absolutnie żadnego znaczenia. Tu decyduje dyspozycja dnia, wypracowana forma i skuteczność działań. To starcie nie ma zdecydowanego faworyta. Ale trener Talant Dujszebajew już nie raz udowodnił, że potrafi właściwie przygotować zespół do najważniejszego wydarzenia sezonu. I oby tak było po raz kolejny. Po trzech latach przerwy mistrzowie Polski znów znaleźli się w gronie czterech najlepszych drużyn walczących o triumf w rozgrywkach. Pamiętając o tym co wydarzyło się w Kolonii w 2016 roku nasze apetyty znów sięgają wysoko

- powiedział Robert Skrzyński, komentator nc+.

Nieprzewidywalny Vardar czy znakomita Barcelona?
Teoretycznie w drugim półfinale wszystko działa na korzyść Hiszpanów. Świetny sezon, niepewna przyszłość klubu ze Skopje, która może mieć wpływ na poczynania zawodników. Ale Vardar dwa lata temu, kiedy triumfował w rozgrywkach potrafił w półfinale wygrać z Barceloną, a w finale pokonać PSG. Zespół ze Skopje jest nieprzewidywalny.

Warto pamiętać, że Final Four to starcia gigantów. Każda z drużyn to znakomity zespół prowadzony przez wybitnego trenera. Fachowcy największe szanse na zwycięstwo przyznają Barcelonie, ale tak naprawdę szanse wszystkich wynoszą po 25%. Tak PGE VIVE Kielce, jak i Telekom Veszprem, Barca Lassa oraz Vardar są w stanie sięgnąć po końcowy triumf. My oczywiście mamy swojego faworyta. Kto przed ćwierćfinałową rywalizacją był w stanie przewidzieć, że zespół PGE VIVE pokona u siebie PSG różnicą 10 bramek? Chyba niewielu. To pokazuje, że mistrzowie Polski mogą powtórzyć piękne chwile sprzed trzech lat.
 

Zapraszamy na wielkie święto piłki ręcznej. Oferujemy najlepsze, królewskie danie w znakomitej restauracji. Proszę usiąść wygodnie, rozgościć się i czekać. Obsługa zadba o to, aby emocje były na najwyższym poziomie. A jak do tego dostosują się - w co głęboko wierzę - piłkarze ręczni PGE VIVE, to na zakończenie poczujemy smak fantastycznego szampana! Tego nie można przegapić!

- zaprasza Robert Skrzyński.


Plan transmisji w Canal+ Sport, Canal+ 4K Ultra HD i Eleven Sports 1:

1 czerwca (sobota)
15:00 PGE Vive Kielce - Telekom Veszprem
Komentarz w Canal+: Robert Skrzyński, Michał Matysik
Komentarz w Eleven Sports 1: Michał Wszołek, Michał Świrkula

17:45 FC Barcelona Lassa - RK Vardar Skopje
Komentarz w Canal+: Krzysztof Bandych, Michał Matysik 
Komentarz w Eleven Sports 1: Michał Wszołek, Michał Świrkula

2 czerwca (niedziela)
15:00 Mecz o 3. miejsce
Komentarz w Canal+: Krzysztof Bandych, Michał Matysik 
Komentarz w Eleven Sports 1: Michał Wszołek, Michał Świrkula 

17:45 Finał
Komentarz w Canal+: Robert Skrzyński, Michał Matysik
Komentarz w Eleven Sports 1: Michał Wszołek, Michał Świrkula


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Piłka ręczna


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Mini PC Homatics BOX R Lite 4K

Homatics BOX R Lite to najnowszy odtwarzacz multimedialny 4K firmy...

339 zł Więcej...

Odbiornik DVB-T/T2/C Opticum AX LION NS H.265 HEVC

Najnowszy hybrydowy odbiornik DVB-T/T2/C z HEVC/H.265 marki Opticum firmy AX...

109 zł Więcej...

Google TV Next 4K Stick HDMI

Google TV Next 4K Stick HDMI to ciekawy i wydajny...

339 zł Więcej...