Marbella - najbardziej luksusowy kurort w Europie?

dodano: 2019-03-12 10:35 | aktualizacja: 2023-02-17 22:16
autor: Andrzej Pietrzak | źródło: podroze.satkurier.pl

Hiszpańska Marbella to odpowiednik francuskiego Saint Tropez. Leży w Andaluzji na słynnym Costa del Sol i niewątpliwie jest jednym z najbardziej luksusowych kąpielisk w Europie. Można polecić lub pojechać do Malagi, a do Marbelli to tylko 40 parę kilometrów - warto ją zobaczyć!

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Warto odwiedzić Marbellę, odległą od Malagi o 47 km z kilku powodów.
Do Marbelli można się dostać przez lotnisko Malaga oddalone 40 km na wschód. Jednym z powodów odwiedzenia Marbelli są zabytki, którymi może zachwycić to miasto. Wiele z nich znajduje się w starej części miasta tzw. Casco Antiguo wokół słynnego Plaza de los Naranjos.

Co warto zobaczyć w Marbelli:

Casa del Corregidor – XVI-wieczny budynek o kamiennej fasadzie z elementami gotyku, renesansu i stylu mudejar
kapliczkę Ermita de Santiago
Iglesia de la Encarnación - kościół wybudowany w XVI w. i modyfikowany przez dwa kolejne stulecia
Muralla del Castillo - pozostałości po zamku i murach miejskich
XVI-wieczny ratusz

Ciekawostki dotyczące Marbelli:

Dopiero w 1982 r. otwarto pierwszy meczet wzniesiony w Hiszpanii od czasu rekonkwisty.
Posiadłości mają tu George Clooney, Antonio Banderas (urodził się w Maladze!) i król Arabii Saudyjskiej.
Rezydencję króla Arabii Saudyjskiej uważa się za kopię Białego Domu.
Aż 26 km plaż i pola golfowe otwarte nocą.
Wznosząca się nad miastem góra La Concha ma 1200 m - możliwa jest wspinaczka górska.
Avenida del Mar to najpopularniejszy deptak w Marbelli.
W pobliżu Marbelli zachowały się pozostałości rzymskiego mostu, będącego elementem drogi Via Augusta z Rzymu do Kadyksu.
Na Avenida del Mar warto zobaczyć 10 rzeźb z brązu wykonanych przez Salvadora Dalego oraz dwie rzeźby autorstwa Eduardo Soriano.
W czerwcu jest święto obchodzone na cześć patrona Marbelli - San Bernabe.
Marbella ma kilka lokalnych stacji telewizyjnych: Radio Televisión Marbella, M95 Television i Costa Sur Televisión.

Był Gibralatar - czas na Marbellę
Opuściliśmy Gibraltar przemierzając lotniskowe skrzyżowanie pośród setek skuterów i motocykli. Słońce było już w zenicie, gdy robiliśmy ostatnie pożegnalne fotki. Naszym marzeniem stała się plaża w Marbelli, gorący piasek i zimna sangria z lodem, a następnie powrót malowniczą trasą i radość w sercach, że udało się nam to zrobić.

W Marbelli w drzwiach pensjonatu Aduar przywitała nas radosna Oksana, pytając:

- I kak? Pałuciłos? (I jak? Udało się?)
- Da, kaniećna, wsio kak nada, sabierajemsa na plaż. (Oczywiście, wszystko jak trzeba, zbieramy się na plażę.)

Szybciutkie wskoczenie na piętro trzecie, zmiana odzieży i już za chwilkę byliśmy na cudownej, słonecznej plaży. O tej porze roku to pustki turystyczne, ale to bez znaczenia. Nieważne gdzie, ważne z kim. Nam do szczęścia nie był nikt potrzebny. Po 3 godzinach powrót do pensjonatu, zmiana ciuchów i w miasto.

Marbella może kojarzyć się wszystkim z malutkim autem firmy Seat, lecz uwierzcie w tym przypadku nie tylko pojazd jest mały. Dopiero stojąc na wąziutkich uliczkach starego miasta, dowiedzieliśmy się, skąd taka nazwa. To chyba jedyny pojazd tego producenta mogący pokonywać te wąskie uliczki.

Sama Marbella jest bardzo dużym miastem.

Zionie historią - jest ona wszędzie. Nad głowami, pod nogami - otaczała nas swoim ogromem. Przepiękne place pełne kwiatów, uliczki z malowniczymi kamienicami, girlandy roślin wiszące dosłownie wszędzie, z każdego balkonu, tarasu, okna czy po prostu z doniczek mocowanych na murach.