Wyniki przetargu na prawa do Ekstraklasy już wkrótce

dodano: 2018-12-11 10:05
autor: Anita Kaźmierska | źródło: sport.pl

Według informacji sport.pl, umowa dotycząca sprzedaży praw do pokazywania piłkarskiej Ekstraklasy w sezonach 2019/20 i 2020/21 czeka już tylko na podpisy, a zwycięzcami przetargu mają zostać nc+ oraz TVP. Do oficjalnego ogłoszenia wyników miałoby dojść jeszcze w tym roku, być może jeszcze przed świętami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Przypomnijmy, że rozmowy w sprawie sprzedaży praw do pokazywania Ekstraklasy rozpoczęły się jesienią tego roku. Od tamtej pory pomiędzy Telewizją Polską i właścicielem praw toczyły się burzliwe negocjacje, a w grę wchodziła kwota nawet 75 mln zł za sezon.

Jak ustalił na przełomie listopada i grudnia br. sport.pl, wszystkie strony (Ekstraklasa, nc+, TVP) doszły już do porozumienia, a podpisanie umowy wydaje się tylko kwestią czasu. Dodatkowo Marcin Animuncki, prezes Ekstraklasy, w rozmowie ze sport.pl potwierdził, iż negocjacje dotyczące sprzedaży praw w Polsce i na świecie zmierzają w dobrą stronę.

- Zawarcie umów do końca roku jest wciąż możliwe w zakresie transmisji telewizyjnych w Polsce. Na początku przyszłego roku będziemy zamykać sprzedaż pozostałych praw, w tym praw międzynarodowych - powiedział Marcin Animuncki (za sport.pl).

Dodajmy, że 12 grudnia odbędzie się posiedzenie ze wszystkimi prezesami klubów Ekstraklasy.

- Podczas grudniowego spotkania z klubami [odbędzie się 12 grudnia - przyp. red.] przedstawimy aktualny status procesu sprzedaży praw mediowych. To dla nas projekt strategiczny, dlatego jest on każdorazowo przedmiotem dyskusji podczas spotkań z klubami - dodał Marcin Animucki (za sport.pl).

W związku z tym całkiem możliwe, że już wkrótce dojdzie do finalizacji umowy z telewizjami. Na razie nie są znane szczegóły ostatecznej wersji porozumienia, jednak według nieoficjalnych informacji, platforma nc+ miałaby pokazywać wszystkie lub prawie wszystkie mecze w kolejce, a TVP nabyć prawa do magazynu ligowego z golami ze wszystkich spotkań oraz mieć możliwość pokazywania jednego meczu w tygodniu. Na razie nie wiadomo, czy oznaczałoby to prawo pierwszego wyboru.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.