dodano: 2018-06-05 23:47 | aktualizacja:
2018-06-06 09:05
autor: Daniel Gadomski |
źródło: satkurier.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Ostatnie zakupy koncernu Zygmunta Solorza zaskakują.
Z informacji „DGP” wynika, że
Telewizja Polsat kupiła od spółki
Ster 100 proc. udziałów w spółce
Telewizja Superstacja. W lipcu ma dojść do przeprowadzki informacyjno-rozrywkowego kanału ze starego budynku przy Alei Stanów Zjednoczonych (mieścił się tam kiedyś m.in.
Polsat i
TV4) do głównego biurowca
Polsatu przy ulicy Ostrobramskiej w Warszawie. Przeprowadzka zbiegnie się ze zmianą formuły
Polsat News 2. Najpewniej dziennikarze
Superstacji przejmą studia „suplementu”
Polsat News. Czy zmian będzie więcej? Tego nie wiadomo.
Superstacja ma raczej liberalno-lewicową widownię. Ewentualny skręt kanału na prawo mógłby zostać niezrozumiany przez widzów. Być może
Polsat kupując
Superstację inwestuje w opozycję. Na głównej antenie będzie bardziej konserwatywny, żeby w
Superstacji utrzymać widzów opozycyjnych. Przejęcie może też poprawić jakość
Superstacji, która nadal nie nadaje w wysokiej rozdzielczości. Lepsza jakość obrazu to więcej widzów.
Zygmunt Solorz udowodnił, że potrafi utrzymać biznes w różnych okolicznościach politycznych.
Zakupy
Eski TV, Eski Rock TV, Eski TV Extra, Polo TV, VOX Music TV, udziałów w Nowej TV i Fokus TV oraz
kanałów Eleven Sports i
Superstacji mogą być ruchem wyprzedzającym przed ewentualną dekoncentracją.
TVN wzmocnił się dzięki Scripps i Discovery. Jeśli
Polsat chce utrzymać pozycję, to nie może ryzykować i musi rozbudowywać swoje imperium. Trudno, żeby prawo działało wstecz, dlatego
Polsat czy
TVN trudno będzie zmusić do odsprzedaży już nabytych czy uruchomionych kanałów telewizyjnych.
Związana z PiS-em KRRiT coraz uważniej przygląda się kanałom tematycznym.
Do rady wpłynęła skarga organizacji Ordo Iuris na amerykańską kreskówkę „Harmidom”, w której para homoseksualna wspólnie wychowuje synka. Produkcję pokazuje kanał Nickelodeon, którego
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji upomniała. -
Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej. Na gruncie obowiązującego prawa fundamentem rodziny jest więc małżeństwo, czyli monogamiczny i równorzędny związek kobiety i mężczyzny, który jest w Polsce prawnie chroniony - odpisała Anna Szydłowska-Żurawska, dyrektor departamentu prezydialnego KRRiT (cytat za Gazeta.pl). Co ciekawe
Nickelodeon mógłby uniknąć tego typu kłopotów, gdyby nadawał na podstawie brytyjskiej koncesji, wydawanej przez Ofcom, jak to miało miejsce do 2012 roku. Później zdecydował się przejść na koncesję
KRRiT. Niewykluczone, że mimo Brexitu będziemy świadkami powrotu polskich kanałów na Wyspy. Tamtejsze prawo audiowizualne jest o wiele bardziej konkretne. Ryzyko ewentualnej kary znacznie mniejsze niż w przypadku
KRRiT.
Tymczasem wkrótce cios może dotknąć działające na polskich koncesjach platformy cyfrowe.
Posłowie
PiS z Zespołu ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień oraz Zespołu na rzecz Polityki i Kultury Prorodzinnej zajęli stanowisko w sprawie pornografii. -
Ustawodawca ma obowiązek w jak największy, możliwy sposób ograniczyć dostęp do pornografii - cytuje posłów rządzącej partii „Nasz Dziennik”. Przekonują, że pornografia prowadzi do rozwodów, oddziałuje na mózg jak narkotyki. Niewykluczone, że to przedsmak większej krucjaty i
PiS poszuka sposobu na pozbycie się kanałów erotycznych z
Cyfrowego Polsatu i
nc+.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.