dodano: 2018-05-30 12:11 | aktualizacja:
2018-06-02 13:14
autor: JK |
źródło: adtv
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Spacecom podał tę informację 27 maja 2018 r. na giełdzie w Tel Awiwie.
Pierwotne zamówienie, które zostało uzgodnione z producentem 25 marca br., a umowa zawierała klauzulę, że zostanie unieważniona, jeśli firma Spacecom nie zapłaci pierwszej zaliczki w ciągu 60 dni. Stało się to 25 maja. Firma Spacecom twierdzi, że uzgodniła z Space Systems / Loral odroczenie pierwszej płatności o kolejne 30 dni.
Problemem, który komplikuje sytuację jest stanowisko izraelskiego rządu, które twierdzi, że będzie współpracować z Israel Aerospace Industries (IAI), lokalnym producentem satelitów, aby umieścić własnego satelitę na pozycji, który miałby być zajęty przez satelitę Amos 8. Państwo izraelskie oficjalnie ma prawa do pozycji orbitalnej 4°W, czyli do najważniejszej pozycji z której korzysta Spacecom dla satelitów Amos 2,3 i 7.
Wiadomość o zamiarach Izraela, by pominąć plany operatora Spacecom, była postrzegana jako niezbędna do utrzymania działalności przemysłu lotniczego Izraela. IAI zbudowało 5 satelitów firmy Spacecom.
Jednak ogólny wpływ tej sytuacji może być bardzo poważny w przypadku Spacecom, zwłaszcza jeśli „nowy" satelita produkcji izraelskiego IAI podejmie działania rządowe i wojskowe, które normalnie zostałyby zlecone firmie Spacecom.
Satelita Amos 8, jeśli zamówienie z SS / L będzie kontynuowane, miałby być wyniesiony na orbitę geostacjonarną na pozycję 4°W w połowie 2020 r.
Przypomnijmy, że Spacecom stracił satelitę Amos 6 w eksplozji rakiety SpaceX w 2016 r..
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.