reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

BLOG: Podsumowanie: 2014 był rokiem nowych kanałów

dodano: 2014-12-27 15:55 | aktualizacja: 2015-01-02 22:31
autor: Łukasz Knapik | źródło: informacje własne

Sony RDP-M5iP - To był rok, dobry rok, z żalem dziś żegnam go - śpiewają Czerwone Gitary. Kolejny rok za nami. Czas więc na podsumowanie tych minionych dni. Jak ten czas wyglądał na rynku medialnym? Zapraszamy na subiektywny przegląd wydarzeń ostatnich 12 miesięcy.



Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Nina Nocoń i Patrycja Tomaszczyk-Kindla z TVS, foto: TVS

Beata Sadowska w Stopklatce TV, foto: Stopklatka

Aneta Sablik, foto: RTL

Aneta Sablik, foto: RTL

Adventure, foto: Michał Winnicki Entertainment

„Zabawki dla dużych chłopców” w Next Man, foto: Astro

„Zabawki dla dużych chłopców” w Next Man, foto: Astro

Monika Grzeszczyk i Paulina Koziejowska w programie „5 p.m.” w Next Lejdis, foto: Astro

Motowizja, foto: Motowizja

Motowizja, foto: Motowizja

„Tour girls” w Zest TV, foto: Zest TV

Zest TV, foto: Zest TV


Rok nowych kanałów telewizyjnych

Na początku 2014 roku na blogi.satkurier.pl zapowiadaliśmy, iż rozpoczynający się rok przyniesie nowe kanały telewizyjne (więcej tutaj). Te prognozy potwierdziły się i to z nawiązką, bowiem obok tych zapowiadanych czy też spodziewanych przez rynek, pojawiły się całkiem nowe projekty. Nie mogło być inaczej, gdyż pierwszy nowy kanał w 2014 roku ruszył o północy, w noc sylwestrową. Wtedy to TVN24 Biznes i Świat zastąpił TVN CNBC (więcej tutaj). Potem były kolejne stacje ogólnopolskie (po więcej informacji kliknij w nazwę stacji): Motowizja, Motowizja HD, Zest TV, TVP Sport HD, Polsat News HD, TVP ABC, Stopklatka TV, Stopklatka TV HD, Fokus TV, Fokus TV HD, Vox Music TV, Discovery Turbo Xtra HD, ID HD, Disco Polo Music, Polsat News+/Polsat News 2, Mjuzik.tv, Polsat Volleyball 1, Polsat Volleyball 1 HD, Polsat Volleyball 2, Polsat Volleyball 3, Polsat Volleyball 4, Adventure, Adventure HD, TV Puls HD, Love HD (firmy 1 Plus 1 Equals 10 Ltd. Marcina Hoszowskiego), Muzo.tv, Opoka.tv, Opoka.tv HD, Comedy Central HD, iPol TV, Lifetime, Lifetime HD, H2, H2 HD, TTV HD. Zaznaczmy, iż niektóre stacje zastąpiły już istniejące na rynku a wersje SD i HD mają identyczne ramówki. Dodatkowo Grupa ZPR Media uruchomiła kanał Polo TV US na rynku amerykańskim (więcej tutaj). Dodajmy, iż wejście na zagraniczne rynki z kanałem Adventure planuje firma Michał Winnicki Entertainment (więcej tutaj).

Nadawcy nie powiedzieli jednak jeszcze ostatniego słowa i w 2015 roku chcą uruchomić kolejne nowe kanały (więcej tutaj).

Love niejedno ma imię

2 kwietnia br. do oferty Cyfrowego Polsatu powrócił kanał Love. Chwilę potem przeciw temu zaprotestował... nadawca. Szybko okazało się, że na polskim rynku mamy dwie stacje pod nazwą Love - jedna dostępna w kablówkach i w sieci, w pakietach takich operatorów jak UPC Polska, Sat Film, Echostar Studio, STTB, Jambox i Videostar (kanał Love firmy 1 Plus 1 Equals 10 Ltd. Marcina Hoszowskiego) a druga w Cyfrowym Polsacie (Love firmy Coralcove Limited Radosława Grabca). Obaj nadawcy, niegdyś partnerzy, zaczęli publicznie spierać się o prawa do kanału. Kolejne odcinki tego serialu pojawiły się w drugiej połowie roku - Hoszowski zaoferował operatorom wersję HD swojej stacji, a na początku listopada br. kanał Grabca, dostępny jedynie w Cyfrowym Polsacie, wstrzymał emisję. 31 grudnia br. stacja ta została natomiast usunięta z listy tego operatora (więcej tutaj).

TVR znika z satelity, problemy kanałów Next TV i Orange sport

25 sierpnia br. dosyć niespodziewanie kanał TVR HD został wyłączony z satelity Eutelsat Hot Bird (13°E). Zamiast niego pojawiła się plansza z napisem: „Program czasowo niedostępny z przyczyn leżących po stronie nadawcy, niezależnych od Cyfrowego Polsatu” (dodajmy, iż stacja była dostępna z transpondera Cyfrowego Polsatu). Przez krótki czas stacja nie była także dostępna w sieciach kablowych (zarówno w SD jak i HD). Nadawca informował, iż są to tylko problemy techniczne a kanał wróci z emisją satelitarną. 10 września br. Cyfrowy Polsat usunął ostatecznie kanał TVR HD ze swojego transpondera a także z listy. Również platforma nc+ usunęła stację ze swojej listy. Stacja do dziś nie powróciła na satelitę, co pozwala sądzić, iż powodem usunięcia stacji nie były problemy techniczne. Szkoda, że tak się stało - przypomnijmy, iż kanał TVR był jedyną polskojęzyczną stacją niekodowaną, która była dostępna w wysokiej rozdzielczości z satelity (więcej tutaj).

Problemy w mijającym roku miały także kanały z rodziny Next TV (Next TV HD, Next TV 3D, Next Music, Next Music +HD, Next Man HD, Next Man 3D, Next Lejdis HD, Next Lejdis 3D, Next Young HD i Next Young 3D). We wrześniu br. stacje te, które dostępne w ofertach wybranych sieci kablowych, IPTV i telewizyjnej usłudze TV.Play.pl sieci komórkowej Play (jej operatorem jest spółka P4), zawiesiły swoje nadawanie. Co dalej z tymi stacjami - nie wiadomo, bowiem nadawca - Astro - nie odpowiedział na pytania serwisu satkurier.pl w tej sprawie (więcej tutaj). Kanał Next Music, który ma z tych kanałów największy zasięg, był w mijającym roku stopniowo usuwany z pakietów kablówek. Wyłączono także jego przekaz w ramach internetowej platformy Oognet, należącej do Astro. Emisja w sieci była bezpłatna.

Dosyć niespodziewanie kłopoty ma również kanał Orange sport. W styczniu br. nadawca poinformował serwis satkurier.pl, iż nie pracuje nad wersją w wysokiej rozdzielczości stacji (Orange sport HD) (więcej tutaj). W kwietniu br. pojawiły się natomiast pogłoski, iż w w czerwcu br. Orange sport zakończy nadawanie, ale nadawca temu zaprzeczył (więcej tutaj). We wrześniu br. Orange Polska podpisała ze spółką RMVC warunkową umowę przejęcia produkcji programu telewizyjnego stacji (więcej tutaj). Umowa miała wejść w życie w czwartym kwartale br. po spełnieniu wszystkich zobowiązań, ale nie podano jakich. Stacja pod wodzą Romana Młodkowskiego miała zachować swój sportowy charakter i zmienić nazwę - według doniesień medialnych na O!Sport (więcej tutaj). Pojawiły się też głosy, iż za firmą Młodkowskiego stoi inna, zagraniczna, która w ten sposób mogłaby wprowadzić do Polski swój kanał. Tu wymienia się Fox Sports (Fox International Channels) i beIN Sports (Al Jazeera) (więcej tutaj). Pod koniec grudnia br. pojawiły się ponadto informacje, iż Grupa TVN wystąpiła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) o zawieszenie postępowania w sprawie przyznania koncesji satelitarnej na nowy kanał TVN Sportive (więcej tutaj). Wraz z tym faktem ukształtowały się kolejne pogłoski, iż powodem rezygnacji przez Grupę TVN z prac nad własnym kanałem sportowym może być chęć przejęcia Orange sport (więcej tutaj). To jednak na razie tylko przypuszczenia rynku. Orange sport na razie zwalnia większość swoich pracowników i rezygnuje z większości programów (więcej tutaj).

TVP Polonia w centrum uwagi

O polonijnym kanale Telewizji Polskiej było w mijającym roku bardzo głośno. Najpierw za sprawą ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który chciał, aby TVP uruchomiła drugi, w sumie bliźniaczy kanał dla TVP Polonia, dla naszych rodaków poza granicami kraju pod roboczą nazwą TV Polska, który miałby być niedostępny w Polsce. W międzyczasie pojawił się nowy szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ), którym został Grzegorz Schetyna. Chwilę później Telewizja Polska i MSZ porozumiały się w sprawie większego wsparcia finansowego resortu dla TVP Polonia i premierowych programów na tej antenie (więcej tutaj) a o projekcie TV Polska zrobiło się cicho (więcej tutaj). Przynajmniej na razie.

O TVP Polonia ponownie zrobiło się głośno wraz z zapowiedzią, iż od 1 stycznia 2015 roku kanał ten nie będzie już dostępny, jak i cała paczka stacji Telewizji Polskiej, z satelity Astra 19,2°E. Nadawca ogranicza bowiem koszty. Niekodowany przekaz pozostanie jednak, jak do tej pory, z satelity Eutelsat Hot Bird 13°E. O dostępności polonijnej stacji zaczęto szeroko rozmawiać. Do dyskusji włączyli się nawet politycy. Nadawca nie zmienił jednak swojej decyzji i rezygnuje z Astry.

TVN sprzedam

W październiku br. pojawiły się informacje, iż Grupa ITI i Grupa CANAL+ planują sprzedać 51 proc. udziałów w Grupie TVN. Na zainteresowanie tak łakomym kąskiem nie trzeba było długo czekać. Time Warner, Discovery Networks, 21st Century Fox, Axel Springer, Grupa Bauer Media oraz fundusze private equity (Permira, Providence Equity Partners, CVC i Advent International) to medialna lista chętnych. Kto to będzie ostatecznie? Obecnie trwają spotkania potencjalnych inwestorów z zarządem spółki. Wiążące oferty powinny wpłynąć do jej właściciela do końca stycznia 2015 roku (więcej tutaj).

Ważne wydarzenia pokazywane w mediach

W 2014 roku stacje telewizyjne pokazały wiele różnych wydarzeń, które były szeroko komentowane. Wśród nich były m.in. igrzyska olimpijskie w Soczi, piłkarski mundial w Brazylii, mistrzostwa świata siatkarzy w Polsce, kanonizacja papieży Jana Pawła II i Jana XXIII, wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europy, wybory samorządowe, śmierć Anny Przybylskiej i małżeństwa dziennikarzy - Dariusza Kmiecika z „Faktów TVN”, Brygidy Forsztęgi-Kmiecik z TVP Katowice i ich syna Jeremiasza.

Warto też wspomnieć, iż w 2014 roku Polka Aneta Sablik z Bielska-Białej wygrała niemieckiego „Idola” emitowanego w telewizji RTL (więcej tutaj).

Spór ITI Neovision i Cyfrowego Polsatu o plusik

31 lipca br. w godzinach popołudniowo-wieczornych, dosyć niespodziewanie, blisko dwa miesiące po starcie (9 czerwca br. Polsat News+ zastąpił Polsat Biznes), Polsat News+ zmienił nazwę na Polsat News 2. Jak się okazało było to spowodowane decyzją sądu. Spółka ITI Neovision, operator platformy nc+ i nadawca kanałów telewizyjnych (m.in. CANAL+ w Polsce), której udziałowcami są TVN, CANAL+ i Liberty Global, złożyła do sądu pozew przeciw Cyfrowemu Polsatowi o naruszenie prawa do znaku towarowego i czyn nieuczciwej konkurencji. Spór dotyczył używania w nazwie stacji Polsatu symbolu „+”. Symbol ten ma być zdaniem skarżących zarejestrowanym i chronionym prawem wspólnotowym znakiem towarowym na rzecz francuskiej Groupe CANAL+, większościowego udziałowca ITI Neovision. Tymczasem Cyfrowy Polsat jest właścicielem Polkomtela, operatora sieci komórkowej Plus. Logotyp Polsatu News+ nawiązywał do logo Plusa. W grudniu br. sąd oddalił pozew, ale wyrok nie jest prawomocny. Polsat nie zamierza jednak zmieniać kolejny raz nazwy swojego kanału informacyjnego i zdecydował, że pozostawi nazwę Polsat News 2 (więcej tutaj).

Polsat Volleyball

Wielkim wydarzeniem w tym roku były niewątpliwie mistrzostwa świata siatkarzy, które były rozgrywane w Polsce. Nasza reprezentacja wygrała cały turniej i to w pięknym stylu. Wygraliśmy po emocjonujących meczach m.in. z Niemcami, Rosjanami i Brazylijczykami. Mundial przyniósł jednak znacznie więcej emocji i to pozaboiskowych, jeszcze na długo przed samą imprezą. Prawa do pokazywania imprezy miała telewizja Polsat. Spółki Zygmunta Solorza-Żaka wraz z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej (PZPS) odpowiadały też za organizację mundialu. Polsat nie znalazł sponsorów transmisji. Byli chętni, jednak negocjacje zakończył się brakiem porozumienia. Firma Solorza-Żaka miała zapłacić za prawa 15 mln euro i co zrozumiałe, chciała te pieniądze chociaż w części odzyskać. Polsat zaproponował więc odkupienie całości bądź części praw innym nadawcom. Oferty zostały przesłane od TVP po TV Trwam. Zainteresowanie wyraziła jedynie Telewizja Polska, jednak do porozumienia nie doszło. Polsat zdecydował więc, że pokaże mistrzostwa na specjalnie utworzonych, dodatkowo płatnych kanałach Polsat Volleyball. Abonenci Cyfrowego Polsatu i Plusa mieli te kanały za darmo, a w ofertach innych operatorów koszt miesięcznego dostępu do 5 kanałów wyniósł nawet 100 zł. I rozpętała się medialna burza - w oświadczeniach PZPS, Cyfrowy Polsat, TVP czy też Ministerstwo Sportu przerzucali się wzajemnie oskarżeniami o zakodowanie imprezy. Do tego doszła jeszcze polityka. Jak się okazało, resort sportu przeznaczył na miesięczne wydarzenie 3,5 mln zł, podczas gdy na jednodniowy koncert Madonny na Stadionie Narodowym 6 mln zł. W telewizji otwartej pokazano mecz otwarcia i, na prośbę prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, finał z udziałem Polaków. Na szczęście - mimo tych wszystkich zawirowań - siatkarska impreza udała się, z czego możemy, jako Polacy, być dumni. Szkoda też kanałów Polsat Volleyball, które po mundialu zakończył nadawanie (więcej tutaj). Przypomnijmy, iż już w 2010 roku Polsat planował międzynarodowy kanał poświęcony siatkówce, ale z tych planów na razie nic nie wyszło (więcej tutaj).

MUX 1 z pełną ofertą, multipleksy lokalne z kolejnymi kanałami a TTV w HD

W 2014 roku w pierwszym multipleksie (MUX 1) naziemnej telewizji cyfrowej (NTC) pojawiły się ostatnie kanały, których nadawcy uzyskali te miejsca w konkursie. Do stacji ATM Rozrywka TV, TTV, Eska TV i Polo TV dołączyły TVP ABC, Fokus TV, Stopklatka TV i - po długich staraniach - TV Trwam (więcej tutaj). Na tym jednak nie koniec naziemnych debiutów w mijającym roku, bowiem kolejne pojawiały się w multipleksach lokalnych. Były to STARS.TV (MUX L2 i MUX L3) (więcej tutaj), Vox Music TV (MUX L2 i MUX L3) (więcej tutaj) oraz TVS (MUX L2) (więcej tutaj). W mijającym roku uruchomiony został ponadto kolejny MUX lokalny - MUX L1, którego operatorem jest Telewizja Łużyce. Obok TV Łużyce znalazły się w nim 4fun.tv i TV.Disco (więcej tutaj). Rozstrzygnięto także konkursy na kolejne: L4 przypadł firmie Telewizja Dolnośląska Echo Sp. z o.o. (ATM Grupa) a L7 TVL Sp. z o.o. (więcej tutaj)  Na L5, L6 i L8 nie było chętnych. Na razie nie wiadomo co się stanie z tymi częstotliwościami (więcej tutaj i tutaj). Warto też dodać, iż w ramach testowego multipleksu TVN w Warszawie, gdzie dostępny jest obecnie kanał TVN HD, uruchomiono również TTV HD i TVN7 HD (więcej tutaj). Kanał TTV dotąd był na rynku dostępny jedynie w SD.

MUX 8, czyli chcemy i nie chcemy go uruchomić

W połowie mijającego roku miały być - zgodnie z wymogami prawa - podjęte decyzje związane z tworzonym multipleksem ósmym (MUX 8). Zaskoczyły jednak wypowiedzi w tej sprawie prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Magdaleny Gaj i przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Jana Dworaka, którzy chcieli opóźnić konkurs. Nawet za cenę „przekroczenia terminów ustawowych” (więcej tutaj).

- Na­ra­żam się na prze­kro­cze­nie ter­mi­nów usta­wo­wych, myślę jed­nak, że jest to zbyt poważ­na spra­wa, aby­śmy sztyw­no trzy­ma­li się za­pi­sów usta­wo­wych i roz­strzy­ga­li to bar­dzo szyb­ko. Na­le­ży do tej kwe­stii po­dejść nie z pośpiechem, a z roz­wa­gą

- powiedziała w połowie marca br. Polskiej Agencji Prasowej (PAP) Magdalena Gaj.

- Czekam na decyzje rządu. Do tego czasu konkursu nie będzie. To kolejny multipleks, o który występuje komercyjny podmiot. Nie mogę technicznym przydziałem częstotliwości decydować o kwestiach programowych. Nie czuję się władna kształtować ład medialny w Polsce

- powiedziała natomiast prezes UKE na jednym z posiedzeń sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu (za „Naszym Dziennikiem”).


- Chcemy zobaczyć, jak ukształtuje się oglądalność, a w ślad za tym rynek reklamy telewizyjnej i dopiero wtedy będziemy wyciągali wnioski dotyczące zagospodarowania tzw. ósmego multipleksu i tego, jaka oferta się na nim pojawi. Jest kilka możliwości - nowe kanały bezpłatne, zmiana obecnych do jakości HD, może nowe kanały płatne. KRRiT uważa, że najlepiej decyzje podejmować jesienią tego roku lub później

- powiedział w maju br. „Gazecie Wyborczej” Jan Dworak.


Emitel, który zapoczątkował cały proces, zagroził sądem. Ostatecznie prace nad tworzeniem MUX 8 jednak ruszyły, ale toczą się tak powoli, że końcowe decyzje zapadną nie wiadomo kiedy (więcej tutaj). A chętnych umieścić swoje stacje w tym multipleksie jest wielu (więcej tutaj).

Polityka i trud pracy w mediach

Niewątpliwie jednym z medialnych wydarzeń roku była publikacja przez tygodnik „Wprost” taśm z podsłuchanymi rozmowami polityków, w tym ministrów rządu Platformy Obywatelskiej (PO) i Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) oraz urzędującego prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP). Gdy już właściwie cały kurz po całej aferze opadał i można powiedzieć, że spowszedniała, wydarzyło się coś, co spowodowało, że sprawa odżyła na nowo. Tuż przed Bożym Ciałem, czyli długim weekendem, gdzie właściwie wszyscy myślą już tylko o wolnym, w redakcji „Wprostu” pojawili się przedstawiciele prokuratury, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i policji celem zabezpieczenia dysków komputerów i nośników pamięci, które mogą zawierać nagrania, do których dotarli dziennikarze gazety. Przypomnijmy co się dalej stało: Sylwester Latkowski, naczelny „Wprost”, odmówił, zasłaniając się tajemnicą dziennikarską oraz faktem, iż na dyskach są także materiały nie związane ze sprawą, co w konsekwencji uniemożliwi wydanie kolejnego numeru tygodnika. Dodajmy, iż był on gotowy udostępnić część z tych materiałów, jednak służby nie potrafiły ich skopiować. Resztę, po konsultacji z prawnikami, chciał przekazać, gdy sąd, zgodnie z prawem, zwolni go z tajemnicy dziennikarskiej, która chroni źródło informacji. W międzyczasie do redakcji zaczęli przybywać solidarnie dziennikarze z innych mediów, na co dzień ostro konkurujących ze sobą, stojąc w obronie kolegów. Sytuacja zmieniała się z minuty na minutę. Gdy okazało się, iż służby próbują siłą odebrać Sylwestrowi Latkowskiemu jego laptop, dziennikarze tłumnie wkroczyli do gabinetu naczelnego tygodnika, wyłamując przy tym drzwi. Pod wpływem tłumu prokuratorzy, policjanci i funkcjonariusze ABW odstąpili od czynności i opuścili redakcję. Dodajmy, iż nie zabrali żadnych materiałów ani sprzętu należącego do dziennikarzy tygodnika. Wszystko to na żywo przez kilka godzin pokazywały telewizje - TVP Info, TVN24, Polsat News i TV Republika. Zdjęcia Latkowskiego broniącego swojego laptopa obiegły świat. Jedno wydarzenie zepsuło obraz wolności mediów w Polsce. Być może to za mocne słowa, jednak międzynarodowa opinia publiczna zobaczyła jak przedstawiciele szeroko pojętego aparatu państwa wchodzą do redakcji, która opublikowała materiały kompromitujące aktualnie rządzących. To zajście spowodowało też, że polskie media, na co dzień ostro ze sobą konkurujące, zjednoczyły się. List w obronie dziennikarzy i redaktorów tygodnika „Wprost” podpisali przedstawiciele takich mediów jak m.in.: TVP, Polsat News, TVN24, TV Trwam, Radio Maryja, TV Republika, „Gazeta Wyborcza", „Gazeta Polska Codziennie", „Polityka", „Do Rzeczy", wpolityce.pl, Superstacja, Orange sport, TVS, RMF FM czy Radio Zet (więcej tutaj). Już na pierwszy rzut oka widać, że fakt, że przedstawiciele niektórych mediów z tej listy idą razem, ramię w ramię, w obronie wspólnych wartości, jest wydarzeniem. Pojednanie trwało jednak tylko parę godzin, bo media szybko wróciły do zimnowojennej retoryki (a czasem i do uprawiania polityki).

Politycy lubią utrudniać dziennikarzom pracę. Jakub Sobieniowski z „Faktów TVN" nie dostał od Prawa i Sprawiedliwości (PiS) akredytacji na wieczór wyborczy tej partii, bo... jest on nieprzychylny temu ugrupowaniu. Od razu przypomniały się czasy, gdy przez PiS były bojkotowane TVN i Superstacja, a prezes tej partii zaatakował słownie dziennikarzy „niemieckiego radia" RMF FM by byli ostrożni we „wtrącaniu się w wewnętrzne sprawy Polski". Niestety, ale czy to politycy koalicji rządowej czy opozycji, szybko zapominają, że nie są tylko przedstawicielami elektoratu, który na nich głosował, ale całego narodu. Wszyscy nie możemy ich zapytać co robią, być w jednej chwili na spotkaniu z nimi. Od tego są media i dziennikarze. Zarzut stronniczości? To chyba jakiś żart w dobie tak wielkiego wyboru źródeł informacji. Zawsze można zmienić kanał, wybrać inną gazetę z półki czy kliknąć inną stronę. To od odbiorcy zależy, który przekaz mu odpowiada.

Fakt, dostęp do informacji jest dziś szybki i powszechny. Siedząc w kapciach przed telewizorem możemy na żywo oglądać działania wojenne wiele tysięcy kilometrów od nas.Aby taki przekaz dotarł do nas potrzebna jest jednak praca wielu ludzi. Czasem jest to niebezpieczne. Polska dziennikarka Bianka Zalewska, korespondentka ukraińskiego kanału Espreso TV, współpracująca również z TV Republika i TVN, została ciężko ranna w strefie walk pomiędzy siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy (więcej tutaj). Na szczęście dziś jest z nią już wszystko w porządku, a niedawno znów pojawiła się na terenach ogarniętych wojną, by podziękować ludziom, którzy uratowali jej życie.

Nie trzeba jednak być na wojnie, by przekonać się jak trudna jest praca dziennikarzy. W sierpniu br. reporterzy programu „Blisko ludzi” telewizji TTV (Grupa TVN) przygotowywali materiał o Krzysztofie H., który, jak podaje stacja, ma być internetowym oszustem, który w sieci wyłudza pieniądze od firm. Ekipa programu chciała uzyskać jego komentarz do ich dziennikarskiego śledztwa. Podjechali pod dom jego rodziców. Usłyszeli, że go tu nie ma. Gdy mieli już odjeżdżać, zamaskowany mężczyzna rzucił się z nożem na samochód ekipy (należący do TVN24). Wybił szyby w aucie i zniszczył karoserię. Odłamki szkła raniły reporterkę i operatora. Za atak na ekipę TTV Krzysztof H. usłyszał zarzuty - zniszczenia mienia znacznej wartości oraz groźby karalne. Tłumaczył się, że chciał tylko przestraszyć (więcej tutaj).

11 listopada 2014 roku podczas Marszu Niepodległości w Warszawie doszło do zamieszek. Zaatakowana została m.in. ekipa informacyjno-publicystycznej TV Republika. Bartłomiej Graczak, dziennikarz tej stacji, relacjonował, że obrzucono ich butelkami i przekleństwami, bo... pomylono ich z TVN-em (więcej tutaj).

Czasem może być jednak „łagodniej” i skończyć się „tylko” aresztem za wykonywanie swojej pracy. W listopadzie br. Jan Pawlicki z TV Republika i Tomasz Gzell, fotoreporter Polskiej Agencji Prasowej (PAP) byli jednymi z wielu dziennikarzy, którzy relacjonowali protest i późniejszą okupację warszawskiej siedziby Państwowej Komisji Wyborczej (PKW). Oni jednak zostali aresztowani w trakcie gdy wykonywali swoją pracę - czyli przekazywali nam, odbiorcom, co się tam dzieje. Postawiono im zarzut naruszenia miru domowego w PKW. Na szczęście zostali uniewinnieni. Według sędziego Łukasza Mrozka, zatrzymano ich przez pomyłkę, co było przykrym nieporozumieniem (więcej tutaj).

Żegnamy 2014 a witamy 2015

Taki był ten 2014 rok. Co przyniesie nam 2015? Przekonamy się każdego dnia przez najbliższe 12 miesięcy. Polecamy jednak lekturę analizy rynkowej na 2015 rok przygotowanej przez satkurier.pl - zobacz.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Łukasz Knapik


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Miernik Satlink ST-5150 DVB-T/T2/C DVB-S/S2 z podglądem

Miernik Satlink ST-5150 do pomiarów zarówno cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2,...

690 zł Więcej...

Mini PC Homatics Dongle G Google TV

Homatics Dongle G to odtwarzacz multimedialny 4K o kompaktowej konstrukcji...

269 zł Więcej...

SAT Kurier - 8-10/2023 wersja elektroniczna

Elektroniczna wersja SAT Kuriera 8-10/2023

12 zł Więcej...