dodano: 2013-04-21 15:03 | aktualizacja:
2013-04-21 22:01
autor: Łukasz Knapik |
źródło: niezalezna.pl/state.gov/satkurier.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W raporcie Departamentu Stanu USA dotyczącym praw człowieka w Polsce czytamy:
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT), pięcioosobowy organ powoływany przez Sejm RP (dwóch członków), Senat (jedna osoba) i prezydenta RP (dwóch członków), jest odpowiedzialny za ochronę wolności słowa i ma szerokie uprawnienia w zakresie monitorowania i regulacji programowych, przyznawania częstotliwości i koncesji nadawcom, rozdział wpływów z abonamentu dla mediów publicznych i nakładania kar finansowych na nadawców. Podczas, gdy członkowie Rady są zobowiązani do zawieszenia członkostwa w partiach politycznych i stowarzyszeniach publicznych, krytycy twierdzili, że Rada pozostaje upolityczniona.
17 stycznia (ubiegłego roku - red.) Krajowa Radiofonii i Telewizji odrzuciła wniosek o pozwolenie na cyfrowe nadawanie katolickiej TV Trwam, rzekomo z powodu braków we wniosku. 25 maja Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę TV Trwam na decyzję KRRiT. 25 sierpnia TV Trwam odwołała się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. 10 stycznia, w liście do KRRiT, Helsińska Fundacja Praw Człowieka stwierdziła, że kryteria przyznawania licencji były niejasne, pozostawiając KRRiT zbyt wiele miejsca dla uznania. Podobnie 3 lipca, Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) złożył skargę do Trybunału Konstytucyjnego (TK), twierdząc, że nadmierna swoboda w procesie licencjonowania, którą daje KRRiT ustawa medialna, dopuszcza arbitralne podejmowanie decyzji, potencjalnie ograniczających wolność słowa.
Przypomnijmy, iż jest to już kolejny raz, gdy na arenie międzynarodowej mówi się o sytuacji
TV Trwam w Polsce. 5 czerwca 2012 roku w
Parlamencie Europejskim (
PE) odbyło się wysłuchanie publiczne w sprawie dyskryminacji tej stacji (a także manifestacja na ulicach Brukseli -
więcej tutaj), które zorganizowali eurodeputowani
Solidarnej Polski (
SP) i
Prawa i Sprawiedliwości (
PiS). (
więcej tutaj) W lipcu 2012 roku,
Renate Sommer, niemiecka eurodeputowana (
Chrześcijańscy Demokraci, z niemieckiego
Christlich Demokratischen Union Deutschlands -
CDU) z
Europejskiej Partii Ludowej (z angielskiego
EPP Group -
Group of the European People's Party), największej frakcji w
Parlamencie Europejskim, do której należą m.in. eurodeputowani
Platformy Obywatelskiej (
PO) i
Polskiego Stronnictwa Ludowego (
PSL), złożyła zapytanie do
Komisji Europejskiej (
KE) dotyczące odmówienia koncesji
TV Trwam na nadawanie na cyfrowym multipleksie (
MUX1) naziemnej telewizji cyfrowej (
NTC). (
więcej tutaj) Pod koniec września 2012 roku,
Nigel Farage, przewodniczący frakcji
Europa Wolności i Demokracji (z angielskiego
Europe of Freedom and Democracy -
EFD) w
Parlamencie Europejskim, do której należą m.in. eurodeputowani
SP, wystosował list do szefów wszystkich grup parlamentarnych w europarlamencie w obronie
TV Trwam. (
więcej tutaj) W październiku 2012 roku w Tiranie, stolicy Albanii, podczas jesiennej sesji
Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (
OBWE, z angielskiego
Organization for Security and Co-operation in Europe OSCE) posłanka
Barbara Bartuś (
PiS) poruszyła kwestie związane z nieprzyznaniem
TV Trwam miejsca na pierwszym multipleksie.
(więcej tutaj) Ponadto poza granicami Polski - w Nowym Jorku (dwa razy), Chicago (dwa razy), Los Angeles, Montrealu, Toronto (trzy razy), Berlinie, Hamburgu (dwa razy), Vancouver, Brukseli, Paryżu (dwa razy), Wilnie, Manchesterze, Sydney i Belgi - odbyły się protesty przeciw dyskryminacji
TV Trwam i nieprzyznaniu jej miejsca w multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej. O marszach w obronie
TV Trwam odbywających się w Polsce informują także zagraniczne media (stacje telewizyjne, serwisy internetowe, a depesze pisze m.in. międzynarodowa katolicka agencja informacyjna
Zenit, docierająca z przekazem niemal do wszystkich zakątków świata).
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.