dodano: 2014-07-31 11:08 | aktualizacja:
2014-07-31 12:23
autor: Łukasz Knapik |
źródło: Super Express/Rzeczpospolita/wirtualnemedia.pl/satkurier.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Przypomnijmy, iż politycy innych ugrupowań: Barbara Nowacka (Twój Ruch, TR), Adam Halicki (Platforma Obywatelska, PO), Krzysztof Gawkowski (Sojusz Lewicy Demokratycznej, SLD), Mariusz Błaszczak (Prawo i Sprawiedliwość, PiS) i Adam Struzik (Polskie Stronnictwo Ludowe, PSL), poinformowali twórców tego emitowanego na żywo programu, iż nie wystąpią w jednym programie z liderem Kongresu Nowej Prawicy (KNP). Janusz Korwin-Mikke dostał już wcześniej zaproszenie i czekał już na wejście do studia. W wyniku ultimatum innych polityków, TVP wycofała zaproszenie dla Korwin-Mikkego. Program został wyemitowany bez jego udziału. Polityk nie pojawił się także w jego kolejnym wydaniu.
Co skłoniło innych polityków do bojkotu? Niedawno, na spotkaniu zorganizowanym przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ), Janusz Korwin-Mikke spoliczkował Michała Boniego, europosła PO i byłego ministra administracji i cyfryzacji w rządzie Donalda Tuska. Jak pisze „Rzeczpospolita”, lider KNP tłumaczył, że chodzi o sprawę z 1992 roku. Boni miał go wtedy publicznie obrażać, po tym, gdy zażądał listy byłych współpracowników komunistycznej bezpieki (Służby Bezpieczeństwa, SB), pełniących ważne funkcje państwowe. Potem okazało się, że Boni sam podpisał zobowiązanie do współpracy z SB. Dodajmy, iż Korwin-Mikke zapowiadał, że gdy spotka się z Bonim, to dokona właśnie takiego czynu.
Jak podaje serwis wirtualnemedia.pl, Telewizja Polska nie komentuje zapowiedzi szefa KNP. Sprawę analizują jeszcze jej prawnicy.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.