Nowa ustawa zmieni rosyjski rynek płatnej TV

dodano: 2014-07-21 16:56 | aktualizacja: 2015-02-01 11:34
autor: Rafał Olchowik | źródło: kommersant.ru

Nadawcy płatnych kanałów w Rosji są zmuszeni do zmiany modelu biznesowego w związku z poprawkami do ustawy "O reklamie". Przypomnijmy, rosyjska Duma Państwowa na początku lipca br. uchwaliła zakaz emitowania reklam przez płatne kanały telewizyjne (więcej tutaj). Holding Amedia przygotowuje się do zamknięcia swoich dwóch kanałów kablowych, które emitują właśnie... reklamy.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Nowa ustawa zabraniająca emisji reklam przez kanały płatne ma wejść w życie w Rosji z dniem 1 stycznia 2015 roku. W związku tym, rosyjski rynek płatnej telewizji czeka poważna restrukturyzacja.

Dwie stacje telewizyjne Amedia 1 i Amedia 2 mają zostać zamknięte jesienią 2014 roku, a na ich miejscu ma być powołany nowy kanał, który utrzymywałby się z abonamentu. Ramówkę mają wypełnić produkcje HBO, Showtime, Fox, Starz i innych wytwórni, z którymi Amedia współpracuje. W odróżnieniu od Amedia Premium, nowy płatny kanał ma się skupić nie na premierach, a na znanych serialach, które miały mniejszą widownię, zaznaczył Aleksander Akopow z Amedia. Są to np. „Rodzina Soprano”, „Rzym” czy „Deadwood”.

Reklama stanowi obecnie 10% wszystkich dochodów firmy Amedia, która posiada trzy kanały (Amedia 1, Amedia 2, Amedia Premium) i portal Amediateka. Reklamy są nadawane przez pierwsze dwie stacje, z kolei Amedia Premium działa w modelu a la carte (użytkownik płaci operatorowi za dostęp tylko do jednego kanału, a nie pakietu) za 99 rubli miesięcznie. Według danych TNS Russia, w okresie marzec-maj 2014 średnia miesięczna widownia Amedia 1 wynosiła 5,687 mln widzów, a Amedia 2 - 5,874 mln. Danych na temat Amedia Premium nie ma, ale nadawca podał, że ten kanał posiada 240 tys. abonentów.

Jak wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez państwowego regulatora rynku telekomunikacyjnego Roskomnadzor, od 2015 roku około 1400 stacji telewizyjnych, nadawanych w sieciach kablowych i przez satelitę, nie będzie mogło umieszczać reklam. Do płatnych kanałów regulator zaliczył wszystkie, które nie są dostępne naziemnie przynajmniej w jednym regionie. Inwestor kanału Dożd, Aleksander Winokurow, powiedział, że spadki przychodów mogą zrekompensować inne rodzaje dochodów - abonament, reklamy internetowe czy płatności za treści od operatorów. Inni nadawcy odmówili komentarza odnośnie swoich perspektyw po wejściu nowej ustawy.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.